Dzisiaj przeżyłem coś wspaniałego: obudziłem się.
Mam dwie nogi, chociaż krzywe.
Mam dwie ręce, choć wątłe i słabe.
Mam dwoje oczu, ale jestem krótkowidzem.
Mam usta, a w nich krzywy zgryz.
Mam język, za pomocą którego mówię niewyraźnie.
Mam uszy, a nie odróżniam wysokiego C od A.
Tak.
Jestem szczęśliwy, że żyję.

Przypomina mi to gospel time <3
OdpowiedzUsuńA mnie wdzięczność Stwórcy za stworzenie:)
OdpowiedzUsuńPzdr<><